Jest z limitowanej kolekcji Material Girl. Kupiłam go na promocji. Kolor w opakowaniu to łososiowy ze złotym shimmerem, na skórze jest to koral z dorbinami złota. Pięknie mieni się na skórze w zależności od oświetlenia i kąta padania światła. Jest dobrze napigmentowany i wydajny. Bardzo dobrze się go nakłada, niestety dosyć mocno się pyli, nie zostawia jednak śladów na twarzy. Bardzo ładnie wygla. Jest "inspirowany" różem Orgasm od Nars'a. 

Rozświetlacz do twarzy Lovely Silver Highlighter o chłodnym odcieniu. Subtelnie rozjaśnia twarz. Ma srebrny odcień, nie osypuje się, wytrzymuje na twarzy wiele godzin. 

Występuje w dwóch odcieniach - gold dla ciepłych typów urody oraz silver dla chłodnych odcieni. Ja posiadam wersję silver, która ma być odpowiednikiem rozświetacza Mary Lou Manizer.

Rozświetlacz Lovely ma przyjemną konsystencję, dobrze się go nakłada, zarówno palcami jak i pędzlem. Daje ładny, świeży efekt na skórze. Cera wygląda promiennie i zdrowo. Tworzy na policzku przepiękną, lśniącą taflę, bez widocznych brokatowych drobinek. 

Rozświetlacza może używać każdy i warto się do niego przekonać. Jest świetny przy strobingu czyli nowej metodzie konturowania twarzy.

LOVELY już od jakiegoś czasu wzoruje się na wysoko półkowych markach z dosyć dobrym rezultatem. Ich produkty zachwycają zarówno jakością, jak i niską ceną oraz dostępnością. Jakość do ceny ich produktów jest powalająca i warto się bliżej przyjrzeć ich kosmetykom.

Trzymajcie się!